Tablica Nr 41

41.WNIEBOWSTĄPIENIE PANA JEZUSA

Ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi”. 9 Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. 10 Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. 11 I rzekli: „Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba” (Dz 1,8-11).

Wniebowstąpienie jest zakończeniem etapu widzianej obecności Jezusa na Ziemi, jednak nie jest końcem Jego obecności wśród nas. Potrzeba nam spojrzenia wiary, aby dostrzec i poczuć Jego obecność.

Jezus wniebowstąpił czterdzieści dni po swoim zmartwychwstaniu. Wydarzenia miały miejsce na Górze Oliwnej, bowiem tam gdzie rozpoczęła się Jego męka, tam też objawiła się Jego chwała. Zanim Jezus opuścił fizycznie ziemski świat, udzielił ostatnich pouczeń wspólnocie chrześcijańskiej i jednocześnie polecił swoim uczniom, aby nie opuszczali Jerozolimy, lecz aby oczekiwali na obietnice Zesłania Ducha Świętego. Jezus wiedział, że uczniowie jeszcze sami sobie nie poradzą, dlatego obiecał posłać Ducha Świętego, aby ich umocnił i poprowadził.

Motto: „Po błogosławionym zmartwychwstaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa, którego wskrzesiła moc Boża dnia trzeciego jako świątynię rozwaloną, dzisiaj najmilsi, upływa dzień czterdziesty, przeznaczony najświętszym wyrokiem dla naszego pouczenia, aby widokiem zmartwychwstałego ciała umocniła się wiara nasza… Zaiste wielka i nieopisana była przyczyna szczęścia Apostołów, kiedy widzieli, jak na oczach tłumu wstępowała natura rodzaju ludzkiego ponad wszystkie stworzenia niebieskie, bijące godnością chóry aniołów, a nawet ponad zastępy archaniołów się wznosząc i dochodząc do granic Bóstwa – bowiem Syn Boży ją sobie poślubił. Dlatego wyniesienie Chrystusa jest równocześnie i naszym także wyniesieniem: co bowiem pochodzi z Głowy, spada i na ciało. Dzisiaj bowiem nie tylko zostaliśmy umocnieni w posiadaniu nieba, lecz wznieśliśmy się wyżej dzięki łasce Chrystusa, niż utraciliśmy przez zazdrość szatana. Jak bowiem zawzięty nieprzyjaciel zrzucił nas z posiadłości niebieskich, tak nas jako braci swoich syn Boży społem po prawicy Ojca umieszcza” (Leon Wielki)

 

WYBÓR MACIEJA APOSTOŁA W MIEJSCE JUDASZA

Postawiono dwóch: Józefa, zwanego Barsabą, z przydomkiem Justus, i Macieja. 24 I tak się pomodlili: „Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, 25 by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą”. 26 I dali im losy, a los padł na Macieja. I został dołączony do jedenastu apostołów (Dz 1,23-26).

Po wydarzeniach Wniebowstąpienia Pana Jezusa Apostołowie, pełni radości udali się do Wieczernika i trwali jednomyślnie na modlitwie. Apostoł Piotr, jako głowa Kościoła, przypomniawszy wydarzenia zdrady i tragicznej śmierci Judasza, poruszył temat wyboru nowego Apostoła. Warunkiem była konieczność, aby ów uczeń był naocznym świadkiem życia i czynów Chrystusa. Spośród dwóch kandydatów Józefa- Barnaby i Macieja wybrano właśnie tego drugiego. Jezus jeszcze przed swoim Wniebowstąpieniem mógł sam wyznaczyć osobiście nowego Apostoła, jednak pozostawił ten wybór swoim uczniom. Wydaje się, iż chciał w ten sposób uwydatnić nadprzyrodzony charakter władz kościelnych.

Maciej gorliwie wypełniał swoje posłannictwo. Ewangelizował w Judei i Etiopii, tam też natrafił na wielu przeciwników, którzy go zamordowali: został ścięty w Kolchidzie około roku 50. Kościół obchodzi jego uroczystość 24 lutego.