Urządzenia do tłoczenia oliwy

Teraz więc niech przyśle mój pan swoim sługom pszenicę i jęczmień, oliwę i wino, o których mówił. 15 My zaś będziemy wycinać drzewa z Libanu stosownie do twej potrzeby i sprowadzimy je morzem na tratwach do Jafy, ty zaś każesz je dostarczyć do Jerozolimy (2 Krn 2,14-15).

I wy się weselcie, synowie Syjonu, radujcie się w Panu Bogu waszym, bo dał wam według sprawiedliwości deszcz jesienny i deszcz wiosenny, które wylał na was obficie jak przedtem. 24 I będą klepiska napełnione zbożem, a tłocznie będą opływały moszczem i oliwą. 25 „W ten sposób wynagrodzę wam lata, które strawiła szarańcza, jelek, chasil i gazam, wielkie moje wojsko, które wysłałem przeciwko wam” (Jl 2,23-25).

———

Eliasz wstał i zaraz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Więc zawołał ją i powiedział: „Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił”. 11 Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: „Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!” 12 Na to odrzekła: „Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy”. 13 Eliasz zaś jej powiedział: „Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś. A sobie i twemu synowi zrobisz potem. 14 Bo Pan, Bóg Izraela, rzekł tak: „Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię” (1 Krl 17,10-14).

W Sarepcie mieszkała pewna biedna wdowa, do której został posłany przez Boga prorok Eliasz. Ona to miała żywić proroka, bowiem w całym Izraelu panował straszny głód. Najpierw kobieta przyniosła Eliaszowi wodę do picia, lecz na prośbę o kromkę chleba kobieta odrzekła, iż nie ma już nic więcej do jedzenia, tylko niewielką ilość mąki w dzbanie i oliwy w baryłce i właśnie przygotowuje ostatni posiłek dla siebie i swego syna. Eliasz polecił jej, aby wpierw upiekła placek dla niego, a dopiero później dla siebie i swego syna. Powiedział tak, gdyż Bóg rzekł, iż mąka w dzbanie ani oliwa w naczyniu nie wyczerpią się, aż do dnia, kiedy skończy się susza, kiedy Bóg ześle deszcz. Kobieta zaufała prorokowi i wypełniła jego prośbę, po czym doświadczyła cudu, bo ani mąki ani oliwy nie ubyło. I tak przez cały okres suszy zarówno ona jak i jej syn mieli co jeść. Zaufanie wdowy pozwoliło jej zażegnać kryzys żywieniowy w trakcie głodu. Jakiś czas później syn wdowy poważnie zachorował i umarł. Kobieta błagała Eliasza o pomoc. Prorok dokonał cudu i wzbudził dziecko z martwych.

Ciekawostka: lud Filistynów pozostawił po sobie ślady konstrukcji, które służyły do pozyskiwania oliwy z oliwek. Były to kamienne moździerze, w których przy pomocy zwierząt miażdżono oliwki. Oliwa znalazła zastosowanie przy namaszczeniach królów, stosowano ją także jako środek łagodzący ból.

Drzewo oliwne jest to jedno z najbardziej charakterystycznych drzew Palestyny i basenu Morza Śródziemnego. Takie drzewo może owocować nawet przez kilkaset lat.

Święty Augustyn stosował porównanie życie chrześcijańskiego do tłoczni oliwnej, bowiem z cierpienia tłoczy się dobry olej, który spływa do kielicha życia wiecznego.